W trzecim odcinku letniego relaksu z książkami Repliki odwiedzimy Dom Naszej Pani.
Po dwóch poprzednich spotkaniach z Emilem Żądło (Sąd ostateczny i Cień Gejszy) miałam wobec tej książki wielkie oczekiwania i nie zawiodłam się ani odrobinę.
Ania Klejzerowicz stanęła na wysokości zadania, utrzymując wysoki poziom. Dała nam bohatera, który na długo zostaje w pamięci, a każda z jego przygód ze zbrodnią jest doskonale skonstruowana.
Nie mniej istotny (i świetnie poprowadzony) jest wątek obyczajowy, tak bardzo lubiany przeze mnie w kryminałach.
Zapraszam do Domu Naszej Pani.
Tym razem Emil Żądło na tropie archeologicznego spisku, którego początek miał miejsce w początkach XX wieku, a zagadka dotyczyć będzie jednej z największych tajemnic starożytności. Oczywiście miejscem akcji będzie Gdańsk (ponownie odniesienia do Gdańska jako miasta portowego, do historii żeglugi), a tłem konsekwentnie sztuka.